Jajka pieczone w muffinkowej foremce widziałam na którymś z blogów. Zrobiłam je i ja. Proste to to... a tak pięknie i czarownie prezentuje się na talerzu. No i smakuje równie wybornie.
Muffinkową foremkę smarujemy oliwą.
Wykładamy w każdym wgłębieniu po plasterku szynki.
Posypujemy ociupinką tartego sera i wbijamy po jajeczku.
Pieczemy je w piekarniku rozgrzanym do 180 stopni przez 5 minut / no chyba, że ktoś chce mieć jaja na twardo wtedy dłużej ;)
Wyjmujemy je, dekorujemy szczypiorkiem i podajemy póki są gorące.
10 komentarzy:
Bardzo apetyczne te jajeczka;-) Mniam;-)
Mmmmmm....! Śliczne!
Świetna propozycja na śniadanie:) A do tego apetycznie wygląda
Chętnie zjadłabym jedną porcję:)
Muszę przyznac,że zdjęcie zapowiada coś bardzo apetycznego :) Mniam...
Wygladaja przeuroczo :) Foremka do muffinek ma naprawde wiele zastosowan. Wiesz, ze mozna w niej piec nawet mielone kotlety i robic galaretki? Mam kilka ksiazek na ten temat :))
Dziękuję Wam za tak miłe komentarze :DDD
Maju, że mielone wiedziałam, ba robiłam.
Pasztet też robiłam w niej.
Galaretek nie, tego nie wiedziałam.
Pozdrówka Kochane !!!
Iwonka, ty mnie załamujesz...
Przy takiej konkurencji wszyscy siedzą na twoim blogu (zamiast na moim)
swietny pomysl i wyglada pysznie!
na nastepne niedzielne sniadanko beda jajka:)
pozdrawiam!
Mamciu no to mnie rozbawiłaś pociecho Ty moja :DDD
Emocjo super !!! :)
Prześlij komentarz