Składniki:
Ciasto:
20 dkg mąki pszennej, tortowej
10 dkg masła
szczypta soli
szczypta cukru
2 łyżki wody
Farsz:
20 dkg ugotowanego bobu
30 dkg wędzonego boczku
3 ząbki czosnku
2 łyżki oliwy z oliwek
4 jajka
4 łyżki śmietany
4 łyżki majonezu
10 dkg tartego sera żółtego typu edam
Mąkę, sól i cukier łączymy ze sobą.
Dodajemy masło i ucieramy tak by powstała "kruszonka"
Dodajemy wodę i wyrabiamy ciasto na jednolitą masę - po czym wkładamy je na 1 godzinę do lodówki.
Boczek i czosnek kroimy w kosteczkę i podsmażamy je delikatnie na oliwie.
Rozmącamy jajka dodając do nich śmietanę, majonez oraz tarty żółty ser.
Formę na tartę obsypujemy mąką.
Ciasto wałkujemy i wykładamy nim formę.
Spód nakłuwamy widelcem i wkładamy do piekarnika rozgrzanego do 200 stopni.
Podpiekamy je przez ok. 8-10 minut.
Na spód wykładamy bób, podsmażony boczek wraz z czosnkiem.
Zalewamy wszystko masą jajeczno-serową.
Wkładamy ponownie do piekarnika, tym razem rozgrzanego do 180 stopni, i pieczemy przez 15 minut.
22 komentarze:
piękna kolorystyka!
musi być pyszne:)
Kolejny nieznany jak dla mnie i ciekawy przepis:)
Pozdrawiam:)
Jaka śliczna! I ta zieleń... Cudne danie:)
No nie, z BOBEM!
Uwielbiam!
I jaki śliczny kolorek!
Bardzo fajna tarta, choć wolę bób w łagodniejszym towarzystwie, to te mocne smaki też do mnie przemawiają.
Świetnie wygląda, bób zamknięty w kruchym cieście, mniam!
Iwonka, no to podeślij jakiś ciekawy przydaś z opisem i jeśli chcesz, to go zamieszczę :-)
kolorystyka już tak zachęcająca, że nawet największy niejadek się skusi! i ja też. przepiękna tarta, ach!
oOO jak ślicznie! :]
What a pretty savory tart Ivon. It look so delicious.
Bobu jako warzywa nie znam, żałuję.
cudnie wygląda ten przekrojony bób!
letnie barwy! zachęcają do jedzenia, aż ślinka leci :)
Tak sie na tartę z bobem zasadzam już kolejny sezon i w końcu jej nie robię, sama nie wiem, czemu. Chyba z lenistwa, wolę bób wyjadać z miseczki ;) Ślicznie Twoja wygląda - zazdroszczę!
wyglada naprawde smakowicie:) takiej wersji nie jadlam, ale chetnie sprobuje, pozdrawiam:)
Och, zjadlabym kawaleczek takiej tarty :) U mnie bobu jak na lekarstwo, dobrze, ze najadlam sie nim bedac w Polsce :)
Oto pomysł na bób!
Tarta wyglada baaaajecznie pysznie i kolorowo, poproszę kawałek ;)
Musi byc pyszna, uwielbiam bób ale u mnie juz go nie widzę na straganach...pozdrawiam!
Pysznie u Ciebie.Bardzo pysznie!
Pozdrawiam.
Ależ smakowitości! Z resztą coś, co ma w sobie bób, nie może źle smakować... ;))
Pozdrawiam!
Dziękuję za odwiedziny i za te miłe komentarze !!!
Prześlij komentarz