Rolada serowa

Składniki:

80 dkg sera żółtego ( ja dałam edam ale oscypek byłby idealny )
3 śmietankowe serki topione - takie o wadze ok. 10 dkg każdy
1 łyżka oleju kujawskiego
kilka gałązek rukoli
łyżeczka papryki słodkiej mielonej
łyżeczka pieprzu cytrynowego
6 plastrów szynki wiejskiej
1 ogórek kiszony

Ser wkładamy w rękaw foliowy do pieczenia.
Dokładnie spinamy go i zanurzamy w gorącej wodzie.
Gotujemy go ok. 20 minut pod przykryciem.
Serki śmietankowe mieszamy wraz z olejem, przyprawami oraz pokrojonym w drobną kosteczkę ogórkiem kiszonym.
Ser wyjmujemy z rękawa foliowego.
Osuszamy go z nadmiaru serwatki.
Rozwałkowujemy na grubszy prostokąt.
Wykładamy na niego masę z serków topionych.
Na tą masę układamy rukolę na rukolę zaś plasterki szynki.
Zwijamy wszystko w roladę.
Owijamy folią spożywczą i wstawiamy do lodówki na min. 6 godzin.

Sakwy omletowe z farszem rydzowym

Składniki:

Ciasto omletowe / na jedną sakwę:
1 jajko 1 łyżeczka mąki pszennej szczypta soli szczypta pieprzu czarnego Farsz:
50 dkg rydzów 4 czubate łyżki sklarowanego masła 1 większa cebula 2 ząbki czosnku 20 dkg żółtego sera typu edam 2 łyżki tartego parmezanu por olej

Rydze kroimy drobną kostkę podsmażamy na maśle. Dodajemy drobno posiekaną cebulę oraz czosnek. Smażymy, aż się delikatnie zarumienią. Chłodzimy je - po czym dodajemy tarty żółty ser. Jajko roztrzepujemy delikatnie z mąką i przyprawami. Smażymy omlety na maśle /farszu wystarcza na około 8-10 sztuk omletów/ Na każdego omleta kładziemy porcję farszu, zwijamy w sakwę związując wstążką zrobioną z pora. Układamy je w naczyniu żaroodpornym posmarowanym olejem kujawskim i zapiekamy przez ok. 15 minut w piekarniku rozgrzanym do 180*C. Podajemy je na gorąco posypane parmezanem.

Jabłkowo - dyniowe bimbały

Przepis odkryłam u Nivejki. Musiałam go wypróbować przy najbliższej okazji. Ta okazja nadarzyła się wczoraj. Po bimbałach dziś rano nie ma już śladu.
O czym to świadczy?
Jak to o czym? ... o tym, że bimbały to rewelacyjnie pyszne ciasto. Wiem już, że będę często je piekła. Urzekło mnie swą prostotą wykonania oraz świetnym, niebanalnym smakiem. Przepis poniższy jest na dużą blaszkę. Ja robiłam go z połowy porcji, w tortownicy. W oryginale nie ma też dyni, którą ja tam wcisnęłam ;)

Składniki:

Ciasto:
3 szklanki mąki
cukier waniliowy
2 łyżeczki proszku do pieczenia
1 margarynę Bielską lub Kasię
mały serek Danio waniliowy

Wypełnienie:
ok. 10 sztuk jabłek
powidła śliwkowe
kilka plasterków miąższu dyni

Lukier:
2-3 łyżki śmietany 18%
1 szklankę cukru pudru

Składniki na ciasto zagniatamy ze sobą /w razie potrzeby trzeba podsypać trochę mąki /
Ciasto dzielimy na dwie części.
Pierwszą wykładamy na dnie blaszki.
Jabłka obieramy, dzielimy na połówki, wybieramy gniazda nasienne.
Każdy dołek po gnieździe nasiennym wypełniamy powidłami oraz kawałkiem dyni.
Układamy je na wyłożonym cieście brzuszkami do góry.
W przerwy między jabłkami wkładamy dynię.
Rozwałkowujemy drugą część ciasta i przykrywamy nią jabłka
Pieczemy w temperaturze ok. 180` C przez godzinę.
Po wyjęciu polewamy ciasto lukrem i odstawiamy do wystygnięcia.

Sałatka brokułowo - czosnkowa

Składniki:

1 brokuł
1 puszka kukurydzy
5 jajek
4 pomidory
1 por
10 dkg sera żółtego

Sos:
4 łyżki majonezu
2 łyżki serka waniliowego danio
1 łyżka musztardy
100 ml śmietany 12%
4 ząbki czosnku przeciśnięte przez praskę
sól
pieprz czarny świeżo mielony

Brokuła dzielimy na mniejsze różyczki i gotujemy do miękkości na parze.
Jajka gotujemy na twardo, obieramy ze skorupki i kroimy je w ósemki.
Pomidora kroimy w kostkę, pora natomiast w cienkie talarki.
Ser żółty trzemy na tartce o drobnych oczkach.
Z wyżej wymienionych składników robimy sos.
Wszystkie składniki dzielimy na 3 części.
Każdą część układamy w misce i zalewamy 1/3 sosu itg.
Odstawiamy ją do lodówki na dwie godziny.

Tarta mleczna - Torta de Leite - z kuchni brazylijskiej

Ostatnio błąkając się po blogach, gdzie nie weszłam tam widziałam tą tartę. Nie było więc innej opcji, musiałam ją zrobić. A robi się ją tak szybko, tak łatwo.
Nie powiem... zaskoczyła mnie smakiem.
Z tego połączenia spodziewałam się jakiegoś ciasta toffi.
A tu wyszedł sernik. I to jaki pyszny sernik. Smakuje równie dobrze na ciepło jak i na zimno. Znika jeszcze szybciej niż się go robi. Niezdecydowanym polecam tą pyszność.
Przepis cytuję więc za autorem.

Składniki:

puszka słodzonego mleka skondensowanego
ta sama ilość zwykłego mleka
sok z 2 cytryn
6 jajek
biszkopty szampanki

Wszystkie składniki (oprócz białek i biszkoptów) ubić w mikserze.
Białka ubić na pianę i wymieszać z masą mleczną.
Wylać do formy wyłożonej biszkoptami.
Piec w gorącym piekarniku.

Garbus - grat

Na dzisiejsze urodziny Antka, jego ciotka, czyt. ja, wyczarowała taki oto tort.
Spodoba się ?

Mam nadzieję, że się tak. No i rzecz jasna, że będzie im smakował.
Masa niestety nie należy do wdzięcznych plastycznie i ciężko jej nadać kształt. Jednak co istotne dla mnie nie zawiera sztucznych barwników. To masa z bitej śmietany z dodatkiem swojskiej galaretki malinowej.

Nugat

Jakiś czas temu poszukiwałam przepisu na Nugat. Dzięki Ali, która mi go wskazała, odkryłam od razu ten właściwy.
To kolejny smakołyk, który w moim domu znika w mgnieniu oka. Jest na niego zbyt wielu amatorów. Także tak na dobre to ten nugat nie ma szans postać i nabrać właściwej mu konsystencji. Jestem zmuszona kroić go zaraz po zrobieniu.

Składniki:

50 dag cukru
1 szklanka wody
1 łyżka octu
20 dag łagodnego miodu
wanilia
6 białek
45 dag orzechów włoskich ( ja dałam połowę mniej )
4 wafle

Orzechy posiekać na kawałki (najlepiej na plasterki).
W garnku zagotować wodę, dodać cukier i ocet i ugotować syrop mieszając ciągle (konsystencja syropu: spuszczona z łyżki kropla syropu ma się ciągnąć jak nitka). Następnie dodać miód i gotować jeszcze trochę aż masa zgęstnieje.
W czasie jak syrop zaczyna gęstnieć, druga osoba ubija pianę z białek.
Następnie przekłada ją do garnka (nie miski!) o pojemności ponad 2 litrów.
Teraz jedna osoba gotowy syrop powoli cienkim strumieniem wlewa do piany, podczas gdy druga cały czas miksuje pianę z dolewanym wrzącym syropem.
Gdy wszystko zostanie wlane, masę w garnku postawić na parze i cały czas mieszać (my robimy to mikserem), aż masa podniesiona na mieszakach zacznie się odrywać.
Następnie dodać pokrojone orzechy i wanilię i wszystko wymieszać łyżką.
Przygotować wafle.
Z czterech wafli powstają dwa oddzielne nugaty przełożone raz masą (na jednym waflu rozsmarować połowę masy i przykryć drugim. Trzeci i czwarty wafel, to części składowe drugiego nugatu).
Oba nugaty przycisnąć deseczką i zostawić na parę godzin, aby stwardniały.
Pokroić na porcje.

Buraczak babuni i dziadunia - rodem z lubelszczyzny

Jadł ktoś z Was ?
Jeśli jadł to wiem, że zapadł Wam w pamięć do dziś dnia.
Buraczak to regionalny lubelski smakołyk. Niestety sezonowy, gdyż można go zrobić bądź nabyć tylko w sezonie wykopywania buraków cukrowych. Jednak te sklepowe buraczaki mają niewiele wspólnego z tymi domowymi.
Mam kilka buraków. Dlatego też zamierzam je wykorzystać do ich upieczenia. Moi domownicy z rozrzewnieniem wspominają zawsze ich smak. Z przyjemnością więc upiekę im kilka razy, w tym sezonie buraczanym, buraczaki.
Buraczak to wilgotne, rozpływające się w ustach ciasto z niesamowitym posmakiem buraka cukrowego. To słodycz, której nie da się zapomnieć.

Składniki:

ok. 2 kg burak cukrowy
3 jajka
3 dkg drożdży
1 szklanka wody w której gotowaliśmy buraka
1/2 szklanki cukru
ok. 2,5 szklanki mąki pszennej tortowej
4 łyżki kwaśnej śmietany
10 dkg masła
mak
cukier do posypania po wierzchu

Buraka obieramy.
Kroimy go w mniejsze kawałki i gotujemy do miękkości.
Odlewamy 1 szklankę wody, w której go gotowaliśmy.
Buraka trzemy na tartce o grubszych oczkach.
W przestudzonej, ciepławej wodzie buraczanej rozpuszczamy drożdże oraz masło.
Dodajemy resztę składników w tym przestudzonego, tartego buraka oraz 2 łyżki maku.
Wyrabiamy ciasto.
Wykładamy na dużą blaszkę wysmarowaną oliwą.
Posypujemy makiem oraz cukrem po wierzchu.
Odstawiamy na 15 minut trzymając pod przykryciem.
Pieczemy około 70 minut minut w piekarniku rozgrzanym do 180 stopni C.
Ciasto podajemy wystudzone.

Nadziewana papryka

Składniki:

10 mniejszych czerwonych papryk
0,5 kg wieprzowego mięsa mielonego
20 dkg boczku wędzonego
20 dkg kiełbasy suchej żywieckiej
1 łyżka kaszy manny
1 jajko
2 ząbki czosnku
1 puszka krojonych pomidorów bez skórki
3 litry bulionu warzywnego
mąka pszenna
sól
pieprz czarny mielony
pieprz ziołowy

Z papryk wydrążamy gniazda nasienne.
Boczek, kiełbasę, cebulę i czosnek kroimy w kostkę.
Dodajemy je do mięsa mielonego wraz z kaszą manną i jajkiem.
Doprawiamy do smaku.
Każdą paprykę nadziewamy farszem.
Układamy je w dużym garnku, zalewamy bulionem oraz pomidorami z puszki.
Gotujemy je przez 20 minut pod przykryciem.
Odstawiamy na 10-12 godzin / ja zawsze robię je tak by przestały noc /
Po tym czasie podgrzewamy je a sos, w którym się gotowały zagęszczamy mąką i doprawiamy do smaku wedle gustu.