Odkąd odkryliśmy ten przepis często on u nas gości. Czasem myślę, że za często.
Ale to jest takie pyszne... jedzenie tego wciąga - ba! uzależnia.
Składniki:
/na dwie porcje, foremki po 200 ml każda/
1⁄4 kostki masła
1⁄4 kostki masła
1 mleczna czekolada
2 jajka
4 łyżki cukru
szczypta soli
szczypta soli
1 łyżka mąki
4 kostki czekolady wedle gustu, ja daję mleczną
4 kostki czekolady wedle gustu, ja daję mleczną
bułka tarta do posypania foremek
olej do posmarowania foremek
Masło rozpuszczamy wraz z tabliczką czekolady.
Jajka ubijamy wraz z cukrem i szczyptą soli do białości.
Dodajemy mąkę, mieszamy.
Wlewamy rozpuszczone masło wraz z czekoladą... mieszamy na jednolitą masę.
Wylewamy do foremek ceramicznych posmarowanych oliwą oraz posypanych delikatnie bułką tartą.
Do każdej wrzucamy jeszcze dwie kosteczki mlecznej bądź gorzkiej czekolady.
6 komentarzy:
Nie wiem dlaczego, ale jeszcze nigdy tego nie piekłam;) Wygląda super!
Musisz nadrobić zaległości :) Pozdrawiam :)))
O, jak miło Cię znowu usłyszeć! (w sensie że: przeczytać). Ja bym tej lawy nie zdegustowała (bo słodkie), ale sądzę, że H&C czekałaby na erupcję :-D
O, jak milo! :) Znow jestes! Wpadam na kawe i na porcyjke tego pysznego deseru :)
Mamciu a co Ty tak stronisz od słodkości?
Maju jestem. Postanawiam poprawę i zacząć tu być częściej hihiii... Wpadaj na kawusię i lavunię :)
Prześlij komentarz