26 maj 2011

Majonezowe ciasteczka

Te pyszności radują oko najmłodszych ale wierzcie mi delektują się nimi i starsi.


Składniki:

3 łyżki majonezu
łyżeczka oliwy z oliwek
2 dkg drożdży
1 szklanka ciepławego mleka
6 łyżek brązowego cukru
ok. 3 szklanek mąki luksusowej


Składniki na ciasteczka wyrabiamy ze sobą robotem, przez 10-12 minut.
Ciasto ma mieć gładką konsystencję, ma odchodzić od ręki niczym plastelina.
Rozwałkowujemy je na grubość 1 cm i wycinamy fikuśne kształty.
Pieczemy je w temperaturze 180 stopni przez 12-15 minut.

28 komentarzy:

wiosenka27 pisze...

Ale super ciasteczka. Dzieci miałyby frajdę z takimi kształtami:)

Magda pisze...

Wow, takie ciasteczka, majonoezowe.. nigdy sie z vczyms takim nie spotkałam. Brzmi bardzo intrygująco. :)

Elżbieta pisze...

Bardzo ciekawy przepis i napewno go wypróbuję

Elżbieta pisze...

Bardzo ciekawy przepis , napewno go wypróbuję

Amber pisze...

Ivon, ciasteczka brzmią wielce kusząco.Muszę spróbować!
Pozdrowienia ciepłe.

Hania-Kasia pisze...

Urocze ciasteczka! Ivon, zawsze czymś niebanalnym zaskoczysz.

Arvén pisze...

Ciekawa jestem ich smaku, bo to dość niezwykłe połączenie :)
Kształty piękne, do tego jak się domyślam potrzebne są foremki 3D?

Karmel-itka pisze...

genialne!
zapisuję.

Anonimowy pisze...

wodzisz na pokuszenie kobieto:-)

Anonimowy pisze...

z majonezem? wow!czuć jego smak czy "wyparowuje" przy pieczeniu?

KUCHARNIA, Anna-Maria pisze...

Nigdy nie słyszała o ciasteczkach z dodatkiem majonezu! Totalnie mnie zaskoczyłaś!
Pozdrawiam:)

andzia-35 pisze...

Ale fajne! Pierwszy raz w życiu widzę ciasteczka z majonezem:)

Marzynia Mamcia pisze...

Fajne te kształty ciasteczek i wydają się puszyste, ale majonez? dziwnie to brzmi...
Chyba nie mają żadnego posmaku?

ewelajna Korniowska pisze...

Ivon, słyszałam o czymś takim w czasach deficytowych- że jakaś ciocia, czy babcia piekła coś takiego... ale całkowicie zapomniałam... Zające(?) wyglądają uroczo:)
Pozdrawiam ciepło, Ivonko!

Ivon pisze...

Majonezu w nich nie czuć. On nadaje im puszystości :)

gruszka z fartuszka pisze...

Przeurocze :) Czym je wycinałaś?
Kusi mnie ten dodatek majonezu do wypieków, koniecznie muszę kiedyś spróbować!

Ivon pisze...

Wycinałam je foremkami. Można je nazwać 3D. Choć nie wiem czy fachowo tak się nazywają.

Pozdrawiam Was serdecznie !!!!!

Monika pisze...

o, jeszcze nigdy nie próbowałam takich cudów ;)

piegusek1976 pisze...

świetne!!! pozdrawiam

asieja pisze...

ale one mają urocze kształty!

Unknown pisze...

Z majonezem?? Podoba mi się:)

Violiśka pisze...

Ale mają fajne kształty!:)

Czarny(w)Pieprz pisze...

Zainspirowałaś mnie:)) Ale Twoje mają na dodatek kuszące kształty:) Ivon masz urlop? Myślałam, że zaserwujesz coś sezonowaego:)

Ivon pisze...

Mam blogowego lenia. Także chyba mogę nazwać to urlopem od netu. Jakoś szkoda mi czasu i stąd te moje braki tutaj.

Pozdrawiam Was serdecznie !!!

Emocja pisze...

jesli masz ochote na zabawe:) zapraszam do mnie po wyroznienie;)
...tez mam blogowego lenia:)))

Ivon pisze...

Emocjo dziękuję za wyróżnienie. Zmarła mi mama i czas mi się zatrzymał ... Także teraz to już nie wiem kiedy tu zacznę coś pisać.

Majana pisze...

Ivon, ciepło pozdrawiam, właśnie przeczytałam w komentarzach.
Trzymaj się mocno:*

Ivon pisze...

Majanko dziękuję Ci ślicznie Kochana !!!!!!!!!!