13 lis 2011

Barszcz biały z kiszoną kapustą


Składniki:

1/2 kg kiszonej kapusty
1/2 kg wieprzowej karkówki
kilka suszonych borowików
200 ml śmietany 12%
1 łyżka mąki
4 ząbki czosnku
kawałek selera
marchew
pietruszka
kilka gałązek selera naciowego
3 listki laurowe
4 ziarenka ziela angielskiego
sól
pieprz biały mielony
garść majeranku

Kiszoną kapustę kroimy nieco drobniej.
Do większego garnka wkładamy karkówkę, kapustę kiszoną, suszone grzyby, selera, marchew, pietruszkę, listki laurowe, ziele angielskie oraz pokrojone w kostkę gałązki selera naciowego.
Czosnek przeciskamy przez praskę.
Zalewamy to wodą i gotujemy pod przykryciem do momentu, aż mięso będzie mięciutkie.
W śmietanie rozmącamy mąkę i dolewamy ją do zupy.
Doprawiamy do smaku.
Podajemy na gorąco z podpieczonymi ziemniakami, polanymi smażoną cebulą.


11 komentarzy:

Nivejka pisze...

Dobre? Nigdy tego nie jadłam. pora nadrobić zaległości;)

Ivon pisze...

Dobre ? Nivejko to jest PYSZNE !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Czarny(w)Pieprz pisze...

W życiu tak nie robiłam, chociaz jadam często:)))

aga pisze...

ta zupka to musi naprawde pysznie smakowac:)

Majana pisze...

A wiesz, to bardzo fajna zupa! Chyba takiego barszczu nie jadłam.

piegusek1976 pisze...

jaki fajny pomysł, sama nigdy bym na taki nie wpadła:) pozdrawiam

Emocja pisze...

ja tez takiego na karkowce nie jadlam,ale zapachnialo,biore przepis!

Ivon,ogromnie dziekuje za Twoje slowa.Nawet nie wiesz w jakim momencie padly...to bylo jak miod na serce,jakbys wiedziala,ze to ten moment,aby tak do mnie napisac wlasnie,dziekuje!:) i faktycznie,szkoda,ze tak daleko mieszkamy,mysle,ze fajnie byloby razem wypic kawe:)
usciski!

Ivon pisze...

Emacjo zrób ten barszczyk :)

I dziękuję za ciepłe słowa, za to, że jesteś :)

Buziaki !!!!

KUCHARNIA, Anna-Maria pisze...

Ależ ta zupa musi być pyszna! Dziękuję za wspaniały przepis i bardzo Cię pozdrawiam:)

Alicja w kuchni pisze...

Ta zupa wygląda smakowicie.. nigdy nie jadłam barszczu białego w takim wydaniu!

Pozdrawiam Cię serdecznie Ivon :))

Marzynia Mamcia pisze...

Cześć Iwonko, pozdrawiam Cię serdecznie świątecznie!
Co do zupy, to raczej nie, hurma i czereda by nie zjadła w takim połączeniu...