Takie masło to podstawa w kuchni. Można na nim smażyć. Nie przypala się. A smak potraw na nim przyrządzonych jest wprost wyśmienity. Jajecznica usmażona na nim to dopiero poezja.
Te sklepowe masła są marnej jakości, gdyż wlewają do nich olej roślinny... więc jak można to nazywać masłem ?
Dlatego warto zrobić takie masło samemu by mieć je zawsze pod ręką.
p/s Piotrek mówisz i masz. Tak jak prosiłeś. Ten banalny a zarazem jakże przydatny przepis jest tu na Twoje życzenie. Karpika na masełku możesz już robić sam ;)
Do uzyskania 80 dkg masła potrzebujemy 1 kg masła z zawartością 82% tłuszczu
Masło kroimy na mniejsze kawałki.
Wkładamy je do garnka żeliwnego / bądź takiego, który ma grube dno.
Rozpuszczamy na wolnym ogniu.
Pianę, która powstaje w trakcie smażenia masła zbieramy.
Proces klarowania 1 kg masła trwa 30 minut.
Po tym czasie masło przecedzamy przelewając je przez sitko do słoika.
Odstawiamy do ostygnięcia.
Gdy ostygnie przykrywamy i przechowujemy w lodówce.
16 komentarzy:
Ivon,masło klarowane ma stałe miejsce w mojej kuchni.Nie wyobrażam sobie gotowania bez niego.
Dobrze,że przybliżasz sposób jego pozyskania.Może więcej osób się przekona.
Pozdrawiam Cię!
No mam nadzieję, że się przekonają. Na zdrowie by im to wyszło :)))))
Pozdrawiam Cię cieplutko Amber !!! :)
Ja kupuje juz gotowe klarowane maslo ale ono pewnie nie umywa sie do takiego zrobionego wlasnorecznie. Zapisze sobie przepis.
Sciskam Cie mocno Iwon :))
Maju też kupowałam do czasu kiedy to zajrzałam w skład takiego kupnego masła. Potem pobuszowałam w kuchni indyjskiej i od tamtego czasu robię je sama. Smak nawet nie ma porównania.
Buziaki !!!
Boszzzzzzzzzzzzzz... Jak ja mało wiem o kuchni! Nie sadziłam, że takie coś jest potrzebne! Chyba sobie zrobię, bo córka uwielbia jajecznicę na maśle:)
Zrób koniecznie !!!
Hindusi dają je praktycznie do każdej potrawy. Mówią na to płynne złoto czy jakoś tak.
To masło nie jełczeje. Może stać i stać w lodówce. Nie wsiąka w potrawy i co ważne nie podnosi cholesterolu we krwi. Podobno ma właściwości lecznicze w przeciwieństwie do tłuszczy nasyconych.
Koniecznie zapisuję.
Wspaniały blog :)
Grażynko dziękuję za te miłe słowa.
Pozdrawiam :DDDDD
Widziałam kiedyś jakieś ciasteczka z dodatkiem takiego masła, muszę koniecznie sobie takie zrobić :)
To masło można dawać do wszystkich wypieków zamiast tradycyjnego masła. Jest zdrowsze i smaczniejsze. Choć do smarowania chlebka już się nie nadaje. Ale maseczka z tego masła jest rewelacyjna :DDDD I ostatnio bardzo trendy ;)
A ja jeszcze nie próbowałam. Dziękuję za przepis!:)
i juz? tyle? no faktycznie szybko:)
zrobie koniecznie,bo ta jajecznica;)
p.s. ciesze sie,ze wrocilas! usciski!:)
Czarny(w)Pieprzu wypróbuj, nie pożałujesz.
Emocjo i już i tyle. Prościzna łatwizna i w dodatku taka zdrowa i jaka samkowita :)))) I ta jajecznica mmmmmmmmmm
Jak to dobrze, że wracasz do życia :-) Gotowanie pomaga, no nie?
masełko takie robię czasem, ale w mniejszych ilościach.
Mamciu pomaga wszystko byle zabić jakąś robotą głowę.
Ha!
Akurat czeka na mnie kilka funtow masla w tym celu zakupionym.
Opoznienie tylko nastapilo, sytuacja sie wyklarowac musiala, ja sil nabrac, zeby maslo sklarowac.
Ghee dostepne w sklepach podejrzanie mi cos wyglada swoim brakiem klarownosci.
Prześlij komentarz