... i gdy post już nie obowiązywał pochłaniałam jego spore ilości.
Potem nastała długa przerwa w jego robieniu i za każdym razem z rozrzewnieniem wspominałam jego smak. W te święta znów mogłam się nim rozkoszować. Wydawał się jeszcze pyszniejszy niż zwykle.
Składniki:
Masa podstawowa:
25 dkg masła
3 margaryny bielskie
1/2 kg cukru pudru
8 żółtek
Masa czekoladowa:
1/2 masy podstawowej
15 dkg kakao decomoreno
zapach arakowy
Masa jasna:
1/2 masy podstawowej
5 łyżek soku z cytryny
1 łyżka rumu
Do nasączenia biszkoptu:
1 szklanka kawy
6 łyżek spirytusu
Biszkopt:
6 jajek
1 i 1/2 szklanki cukru
1 i 1/2 szklanki mąki tortowej
1/2 szklanki mąki ziemniaczanej
1 łyżka oleju
1 łyżka octu
Jajka na biszkopt ucieramy do białości wraz z cukrem.
Po czym dodajemy pozostałe składniki.
Dokładnie mieszamy.
Wykładamy masę biszkoptową na wysmarowaną tortownicę / 28 cm.
Pieczemy w piekarniku rozgrzanym do 180 stopni przez ok. 50 minut.
Jajka na masę parzymy we wrzątku.
Żółtka ucieramy z cukrem pudrem dodając po kawałku masła, potem margaryny... ciągle ucierając.
Gdy masa jest już puszysta dzielimy ją na dwie równe części.
Do każdej z mas dodajemy wyżej wymienione składniki.
Biszkopt kroimy na 4 płaty.
Każdy plaster przed położeniem masy nasączamy kawą wymieszaną wraz ze spirytusem.
Masy kładziemy na przemian - raz ciemną, raz jasną.
Dekorujemy wedle upodobań.
24 komentarze:
Ivon! Ależ to cudo, a nie tort! Cudowny!!! Błagam o kawałek, nawet po wielkim świątecznym obżarstwie:)
Pozdrawiam!
O matko...odpadlam :) Takie tort to musi byc dopiero rozpusta :) Chyba sie obraze, ze mnie nie zaprosilas na to mega obzarstwo :))
WoW :-)
Mniam! Dzisiaj jest ten dzień, w którym mam ochotę właśnie na takie ciasto. Maślane, ciężkie, słodkie. Pycha :)
Nie ma to jak pyszny, domowy tort:)
mmm... chetnie bym zjadla kawalek takiego tortu:) wyglada bardzo smakowicie:)
Ależ wspaniały jest ten tort.
Bo ja uwielbiam torty:)
cudne warstwy.
WOW! Wygląda... nieziemsko! Wspaniale! Nawet po świątecznym obżarstwie chętnie bym się na niego skusiła :)
Pozdrawiam cieplutko :)
Ale to wygląda, poezja!
Ja na świeta nie miałam aż tak wypasionego ciasta, zresztą po porażce ze struclą czaiłam się jak pies do jeża. Więc chociaż się ponapawam tym widokiem...
Wygląda cudnie... ale nie. Torty to nie moje smaki. No chyba że makowy;)
Bardzo lubię zrobić i jeść tort. Ten po prostu bosko! :)
Ivon, ja bym nie doczekała do północy, niestety...Taki tort nad torty!
ciekawe czy smak wirtualny, byłby tożsamy z tym prawdziwym?;)
Zazdroszczę.
Wygląda wspaniale!!! :))
Pięknie wygląda!
Ależ piękny tort - uwielbiam takie torty.
jejku...to ja poprosze taki podwojny kawalek i kawusie z mleczkiem:)
a taka tradycja,to piekna sprawa...i pyszna;)
o raju!
właśnie, do raju. powinni tam go serwowac ;]
Dziękuję za pochwały !!!
No niestety po torcie pozostały już tylko wspomnienia i te fotki.
Pyszny był !!!
Maju !!!!! Przyjeżdżaj upiekę na Twój przyjazd taki. Ba nawet go mocniej zakropię alkoholem :))))
Emocjo Ty też zabieraj się w te pędy do mnie :))))
Zresztą Wszyscy przyjedźcie !!!!! Zapraszam :DDDD
to ja też przyjeżdżam na kawałeczek tego tortu! ;D
wygląda bajecznie pysznie! :)
Prześlij komentarz